Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb.
Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.
Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.
Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków.
Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 363-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zamykam oczy i widzę. babcię Dzieduszycką, jak oprowadza nas, braci Cieńskich, po muzeum dziadka Włodzimierza we Lwowie. Zamykam oczy i widzę. rodzinny dom w Pieniakach - ten, w którym się wychowałem, i ten, który zbudowałem dla swoich dzieci - moje gospodarstwo na Kresach. Zamykam oczy i widzę. mych towarzyszy broni - ułanów, szarżujących na linie bolszewickie w wojnie 1920 roku, i żołnierzy września 1939. Zamykam oczy i widzę. dziki buchtujące w pieniackim lesie, ptactwo na pobliskich stawach i dorodne rogacze, które potem zdobiły ściany dworu. Zamykam oczy i widzę. bo ten drogi mi świat odszedł już w przeszłość. "Zamykam oczy i widzę." to ozdobiony rodzinnymi fotografiami pamiętnik Stanisława Cieńskiego (1898-1993), w którym opowiada on o codzienności i niezwykłych wydarzeniach z życia kresowego ziemianina.
UWAGI:
Indeks: s.519-536
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni